Wieje tu nudą ,więc.... coś na rozgrzewkę.
Witam serdecznie. Od jakiegoś czasu przeglądałem internet w poszukiwaniu czegoś interesującego. Była ogromna Lokomotywa, wyprzedzający swoją epokę Canard... teraz czas na coś rozsądnego. Moją uwagę przykuł Armadillo. Niby nic ciekawego gdyż konstrukcja podobna do Floha i z tych samych przyczyn nie wszedł do słuzby. Problem z widocznością. Ale, ale! Mi nie zależy na widoczności

. Na zdjęciu totalny brzydal, ale w rzutach... na moje oko same zalety. Skrzydła w kadłubie, lotki na każdym płacie, duże usterzenie ogonowe, kanciate kształty (brak obróki), podwozie na max z przodu, 4 rzędy stójek (będzie sztywny i twardy). Obawiam się tylko tego krótkiego przodu. a i malowanie, niestety jak wszystkie moje wynalazki, jedno. Na szczęście nie lozenga

. Ciach, ciach i pianki gotowe!