Elektryki: propozycja zmiany regulaminu
Re: Elektryki: propozycja zmiany regulaminu
Wojtek to żadna ciekawostka tylko porządna kombatowa technologia, która wymaga od autora trochę więcej zaangażowania i umiejętności niż polep z epp. I o promowanie takiego podejścia mi chodzi, a nie o "liczenie nitów". Swoją drogą to z tymi nitami to Wojtuś przywaliłeś jak młody, bo w makietach nikt nitów nie liczy! Zobaczycie, że jeszcze sezon lub dwa i w dużym kombacie będą same elektryczne piankoloty, i wtedy będziecie biadolić jakie to kiedyś się modele robiło i jak się ostro latało. Jedyna pociecha to to, że zawody ACES będzie można zrobić na pięknie wykoszonym orliku, między bramkami do piłki nożnej... I nikt już nie poczuje wibracji powietrza mielonego nylonowym kavanem rozkręconym do 16 tysięcy, słodkiego zapachu spalonej rycyny i świeżo skoszonej łąki (tak łąki nie boiska). A co gorsze nikt nie schyli z szacunkiem głowy przed nadlatującym modelem, bo będzie wiedział, że to nie model tylko niegroźny kawałek gąbki i trochę kabli. A, że tylko "przypomina" jakiś samolot - no cóż...
Re: Elektryki: propozycja zmiany regulaminu
Nie No.....Nic nie pisałem o liczeniu nitów, na Kawanie to nikt nie lata a 16 tyś. to zbyt mało lub za dużo- zależy od pojemności silnika. Marcin już pisałem „bierz połowę” albo zmień lekarza bo Cię oszukuje .
I może w końcu ustalimy o czym dyskutujemy w tym wątku ?
I może w końcu ustalimy o czym dyskutujemy w tym wątku ?
Pozdrawiam Wojtek
Tylko trening czyni mistrza
Tylko trening czyni mistrza
Re: Elektryki: propozycja zmiany regulaminu
Ja latam na żółtym kavanie na 2,5 cm. I fakt jestem po piwku obecnie.
I mam taki kawał: idzie Wodzu pod prysznic szuka gąbki a tu wisi na przyssawce SPAD XIII do aces ww1.
Miejsce pianki jest w kuflu lub w kanapie mości Panowie Modelarze...
I mam taki kawał: idzie Wodzu pod prysznic szuka gąbki a tu wisi na przyssawce SPAD XIII do aces ww1.
Miejsce pianki jest w kuflu lub w kanapie mości Panowie Modelarze...
Re: Elektryki: propozycja zmiany regulaminu
Tak powstaje legenda
Re: Elektryki: propozycja zmiany regulaminu
....na to trudniej odpowiedzieć niż na Szekspirowskie "być albo nie być"może w końcu ustalimy o czym dyskutujemy w tym wątku ?
ms
Re: Elektryki: propozycja zmiany regulaminu
to spróbuje podsumować.
Generalnie chodzi o to abyśmy nie dolatanie na pakiecie w WWII traktowali tak samo jak zgaśniecie w trakcie walki silnika 2T w spalinie.
Generalnie chodzi o to abyśmy nie dolatanie na pakiecie w WWII traktowali tak samo jak zgaśniecie w trakcie walki silnika 2T w spalinie.
Re: Elektryki: propozycja zmiany regulaminu
czyli po wylądowaniu w polu lądowań, będzie można ponownie silnik uruchomić i wprowadzić model do walki
ms
ms
Re: Elektryki: propozycja zmiany regulaminu
Jak po lądowania podładuje się akumulator to czemu nie, nie piszę o wymianie, ale podładować czemu nie, w końcu dotankowanie nie jest zabronione tylko krócej trwa.
Re: Elektryki: propozycja zmiany regulaminu
A może bateriami słonecznymi skrzydła obłożyć? Albo zimna fuzja, tylko nie wiem czy pianka wytrzyma...
A tak się to skończy :
A tak się to skończy :
Re: Elektryki: propozycja zmiany regulaminu
Kolega w formie, lata integracji nie poszły na marne .